Prawda objawiona


Idź do treści

Ukryta prawda

Kim jesteś?

Błąd łatwiej dostrzec niż prawdę, bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi.

Johann Wolfgang Goethe


Przez wieki toczyły się dyskusje i spory na temat tego, czym jest prawda. Powstało mnóstwo koncepcji wyjaśniających to istotne dla wielu z nas zagadnienie. Warto zadać sobie pytanie, dlaczego tak trudno ją poznać i jednoznacznie określić? Sądzę, że odpowiedź jest jedna. Poznajemy ją posługując się nieodpowiednim do tego celu narzędziem. Próbujemy poznać prawdę wykorzystując ograniczone zdolności naszego umysłu. Wykorzystujemy rozum, który jak się okazuje zamiast przybliżać, oddala nas od jej poznania. Za jego to przyczyną powstają tak zróżnicowane koncepcje na temat prawdy. Każdy z nas tworzy własne, subiektywne wyobrażenie na jej temat.
Tajemnica tkwi w doświadczeniu prawdy, a nie w jej rozumieniu. Opisując ją słowami, które tak naprawdę w pełni wyrazić jej nie mogą, stopniowo zaczynamy od niej odchodzić. Przez sito naszego umysłu przechodzi to, co jego poznaniu się wymyka i to, co go przekracza. W pełni nie pojmując duchowego światła prawdy, tworzy na jej temat własną, uproszczoną koncepcję.

Poznanie prawdy zapewnia jedynie jej przeżycie. Objawia się to w mistycznym doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem, który istnieje zarówno w nas, jaki i w każdej żyjącej istocie. Mistycy i święci opisują to doznanie w sposób stosunkowo prosty i przejrzysty. Zniekształcenia pojawiają się na poziomie umysłów ludzi, którzy jej bezpośrednio nie doświadczyli, a tylko o niej słyszeli z innych źródeł.

Pomimo tego, że istnieje tylko jeden Bóg, powstało na świecie setki podziałów związanych z jego pojmowaniem. Rozum próbując ogarnąć, to czego poznać nie może, najczęściej wypacza przesłanie prawdy. W wyniku powstałych z tego powodu nieporozumień brat atakuje brata, sąsiad sąsiada. Powstają waśnie i spory. Dzieje się tak dlatego, że każdy inaczej rozumie prawdę odnoszącą się przecież do miłości Boga i bliźniego. Istotą wszystkich znaczących w świecie religii jest wezwanie do wzajemnej miłości. Tymczasem w imię tej miłości, a raczej jej różnego rozumienia brat zabija brata. Wszystko to dzieje się w imię wyższości przyjętej przez umysł ludzki interpretacji prawdy.

Wszyscy żyjemy w ciemności powstałej w wyniku naszej niewiedzy i zagubienia światła prawdy. W obronie tego, co uważamy za słuszne osądzamy, karzemy, a nawet zabijamy innych ludzi. To, w co wierzymy, usprawiedliwia nasze działania wymierzone przeciwko innym. Wystarczy spojrzeć na karty historii, które przedstawiają tego owoce. Nienasycone pragnienia i dążenia naszego umysłu sprowadziły na ludzkość wojny, zdrady i cierpienie. pokolenia na pokolenie wpaja się nam, jak bardzo się od siebie różnimy. Nasze społeczeństwa, kultury i religie pokazują, kto jest lepszy, a kto gorszy. Kto stoi wyżej, a kto niżej w przyjętej powszechnie hierarchii. Nie znając swojej prawdziwej natury i trwając w niewiedzy umysłu czujemy się od innych gorsi lub lepsi. Pojawia się niekończąca się rywalizacja i związane z tym również konflikty na poziomie rodziny, grupy społecznej, a nawet w wymiarze międzynarodowym.

A przecież tak naprawdę wszyscy jesteśmy równi. Pochodzimy z jednego źródła i do niego musimy kiedyś wrócić. Każdy z nas otrzymał życie, które jest darem od Boga i jest przejawem jego nieskończonej względem nas miłości. Wszyscy stanowimy jedno.
Dostrzegając między sobą różnice ludzie stają się dla siebie obcy i groźni. Zaczynamy się nawzajem bać. Strach podsycają przekazywane nam z różnych źródeł informacje. Codziennie słyszymy o zagrożeniach płynących z kosmosu, z przyrody, ze strony innych państw, ugrupowań i pojedynczych ludzi. Nasze umysły wypełniają przesycone strachem myśli i obrazy. Coraz więcej inwestujemy w bezpieczeństwo ze strony różnorodnych instytucji, które nie zawsze spełniają dobrze swoją rolę. W sytuacji gdy pomoc zewnętrzna zawodzi, możemy liczyć tylko na siebie, pomoc bliskich lub znajomych.

Poznającąc ukrytą prawdę o nas samych i otaczającym nas świecie zaczynamy wszystko widzieć inaczej. Odrzucamy to, co powstało w oparciu o zwodniczy ludzki umysł i powierzamy się w opiekę Najwyższego. Wiemy, że jest On z nami tu i teraz. Rozpoznajemy Go we wszystkim co istnieje. Wszędzie dostrzegamy jego miłość. Nabieramy odwagi wyrażania siebie. Mówimy bez lęku to, co myślimy i czujemy. Nie boimy się odrzucenia. Znając prawdę uodparniamy się na niewiedzę innych ludzi. Przestajemy obawiać się nawet śmierci wiedząc, że to tylko kolejna przemiana niekończącego się strumienia życia. Doświadczamy ogarniającego nas uczucia szczęścia i miłości. Stajemy się wewnętrznie wolni doświadczając pełni życia.

Morfis








What The Bleep Do We Know





I rzekł do uczniów swoich : Dlatego wam powiadam: nie troszczcie się o duszę waszą, co będziecie jedli, ani o ciało, w co będziecie się odziewali. Dusza jest czymś więcej, niż pokarm; a ciało czymś więcej, niż odzienie Przypatrzcie się krukom, iż nie sieją, ani żną, nie mają one spiżarni ani spichlerza, a Bóg je karmi. O ileż drożsi od nich wy jesteście?któż z was myśląc, potrafi jeden łokieć przydać do wzrostu swego? Jeśli więc ani tego, co najmniejsze jest, nie możecie, czemuż się o inne rzeczy troszczycie ?
Przypatrzcie się liliom, jak rosną; nie pracują ani przędą, a powiadam wam : ani Salomon w całej chwale swojej nie był tak ubrany, jak jedna z nich.jeśli trawę, która dziś jest na polu, i jutro bywa w piec wrzucona, tak Bóg przyodziewa, o ileż bardziej was, małej wiary! I wy nie pytajcie się, co będziecie jeść, albo co będziecie pić; a w górę się nie podnoście.wszystkiego bowiem narody tego świata szukają; a Ojciec wasz wie, że tego potrzebujecie.szukajcie najpierw królestwa Bożego, a to wszystko przydane wam będzie.


(Ew. Łukasza 12:22-31, Biblia Tysiąclecia)


Home Page | Kim jesteś? | Miłość | Jedność | Pełnia | Królestwo niebieskie | Praktyki duchowe | Inspiracje | Linki | Mapa witryny


Powrót do treści | Wróć do menu głównego